Analizując islamofobię

Międzynarodowa konferencja naukowa

Analizując islamofobię. Nowe formy dyskryminacji w społeczeństwach demokratycznych

10 grudnia 2010, Wrocław
ul. Szewska 36, Katedra Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego
sala 208, godz. 10:45–18:00

Islamofobia stanowi nowy, wciąż niedookreślony fenomen społeczny. Fenomen, który można zaobserwować nie tylko na zachodzie Europy, ale także i w Polsce. Potwierdzają to wydarzenia z pierwszej połowy bieżącego roku, w tym między innymi budowa centrum islamskiego w Warszawie oraz protesty, które towarzyszą tej inicjatywie, uaktywnienie się kuriozalnego (mieszanina sentymentów pro-oświeceniowych, ateistycznych, ultranacjonalistycznych oraz religijnych), ale bardzo konsekwentnego i aktywnego, nurtu islamofobicznego, trudności Joanny Rajkowskiej z finalizacją „projektu minaret” w Poznaniu, postawa solidarności – wśród niektórych środowisk ideologicznych – z najnowszymi decyzjami i aktami legislacyjnymi podejmowanymi w niektórych państwach Unii Europejskiej w imię „uporania się z problemem społeczeństwa wielokulturowego, który jako projekt polityczno-społeczny okazał się fiaskiem” – jak to zostało niedawno ogłoszone przez panią Kanclerz Niemiec, Angelę Markel. Konferencja zostanie wzbogacona prezentacją twórczości artystycznej Joanny Rajkowskiej. Celem konferencji „Analizując islamofobię” będzie zarówno próba zdefiniowania charakteru (specyfiki) bieżących nurtów i „sytuacji”, które można określić mianem islamofobicznych, z tłem w postaci geografii polityczno-społeczno-kulturowych Polski i Europy, jak i refleksja nad szerszym kontekstem dla procesów kształtowania się ideologii i postaw antymuzułmańskich na świecie (głównie – choć nie tylko – w obrębie szeroko rozumianego Zachodu), które zdaniem niektórych badaczy stanowią przykład nowej formy rasizmu.

10:45 – rozpoczęcie konferencji

Sesja I (godz. 11:00–12:45), moderator: dr Monika Bobako

  • Prof. dr hab. Leszek Koczanowicz (Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej) – „Konflikt, dialog, demokracja”
  • Dr Mariusz Turowski (Uniwersytet Wrocławski, Instytut Studiów nad Islamem) – „Islamofobia – nowy rasizm czy antymuzułmanska płynna rasologia?”
  • Imam dr Ali Abi Issa (Muzułmańskie Centrum Kulturalno-Oświatowe, Instytut Studiów nad Islamem) – „Badania nad islamem – problemy metodologiczne”
  • Dr Mariusz Marszewski (Uniwersytet Adama Mickiewicza) – „Przejawy islamofobii w „tradycyjnie muzułmańskich” regionach dawnego Związku Radzieckiego”

Po referatach 30 minut na dyskusję

12:45–13:15 – przerwa kawowa

Sesja II (godz. 13:15–15:00), moderator: Marcin Starnawski

  • Prof. dr hab. Bruno Drwęski (Narodowy Instytut Języków i Cywilizacji Wschodnich w Paryżu) – „Francuska debata o tożsamości narodowej – problem cywilizacyjny czy ucieczka od problemów społecznych?”
  • Red. Przemysław Wielgosz („Le Monde diplomatique”) – „Islamofobia – ideologia ery nieograniczonej wojny z terroryzmem”
  • Dr Monika Bobako (Uniwersytet Adama Mickiewicza) – „«Biali mężczyźni (i kobiety) ratują brązowe kobiety przed brązowymi mężczyznami». O instrumentalizacji praw kobiet w europejskich dyskursach anty-islamskich”
  • Aleksandra Wilczura (Uniwersytet Jagielloński) – „Medialna «łatka» islamu kontra saidyzm, czyli jak polskie media sprawiają, że boimy się islamu”

Po referatach 30 minut na dyskusję

15:00–16:00 – przerwa obiadowa

Sesja III (godz. 16:15–18:00), moderator: dr Mariusz Turowski

  • Marcin Starnawski (Dolnośląska Szkoła Wyższa) – „Islamofobia i antyrasizm: ideologie oraz stosunki społeczne”
  • Julian Jeliński (Uniwersytet Wrocławski) – „Islamofobia a krytyka religii i religiofobia – pytanie o granice islamofobii”
  • Ewa Jupowiecka (Dolnośląska Szkoła Wyższa) – „Wielokulturowość europejska – projekty, strategie, wyzwania”
  • Dorota Grobelna (Kuratorka projektu „Minaret”) – „Projekt publiczny Joanny Rajkowskiej «Minaret» w Poznaniu – islamofobiczna reakcja na fantazję o minarecie w centrum Poznania”

Po referatach 30 minut na dyskusję

Dr Monika Bobako (Uniwersytet Adama Mickiewicza) – „«Biali mężczyźni (i kobiety) ratują brązowe kobiety przed brązowymi mężczyznami»”

O instrumentalizacji praw kobiet w europejskich dyskursach anty-islamskich” W wystąpieniu skoncentruję się na jednym z kluczowych elementów dyskursu anty-muzułmańskiego, jakim są argumenty mówiące o nieuchronnej opresji kobiet w islamie. Będę chciała pokazać, że współczesne wykorzystanie tych argumentów (szczególnie widoczne w kontrowersjach wokół muzułmańskich chust) jest kontynuacją kolonialnej strategii konstruowania urasowionej inności muzułmanów, która służyła legitymizacji europejskiej władzy w koloniach i potwierdzeniu ich cywilizacyjnej wyższości. Charakteryzując tę strategię przywołuję i nieco rozszerzam formułę: „biali mężczyźni ratują brązowe kobiety przed brązowymi mężczyznami”, którą Gayatri Spivak używa mówiąc o ugenderowionym charakterze rasowej/ kolonialnej dominacji. Moim celem będzie zwrócenie uwagi na to, że instrumentalizacja praw kobiet, a więc zawłaszczenie emancypacyjnej retoryki feministycznej przez dyskurs antyislamski prowadzi do tego, że – jak mówi Judith Butler – „żąda się od nas, abyśmy odłączyli walkę o wolność seksualną [i równouprawnienie płci] od walk przeciw rasizmowi i nastrojom antyislamskim”. W wystąpieniu będę chciała pokazać źródła tego problemu, leżące m.in. w roli, jaką kwestie genderowe odgrywają w konstruowaniu rasowej/ etnicznej różnicy.

Prof. dr hab. Bruno Drwęski (Narodowy Instytut Języków i Cywilizacji Wschodnich w Paryżu) – „Francuska debata o tożsamości narodowej – problem cywilizacyjny czy ucieczka od problemów społecznych?”

W ciągu ostatnich lat, we Francji tak jak we wszystkich krajach post-kolonialnych Zachodu, moralny i społeczny autorytet instytucji państwowych został zachwiany akurat w tym momencie, kiedy pojawił się kryzys dotychczasowego modelu kapitalistycznego. W swojej obecnej postaci rasizm celuje głownie w „nowe mniejszości” pochodzące z krajów trzeciego świata, a szczególnie tych położonych na styku między społeczeństwami rozwiniętymi a tymi należącymi do świata postkolonialnego. Po kolejnych historycznych falach antysemityzmu, ruso- i słowianofobii oraz „niebezpieczeństwa narodów żółtych” (tzw. peril jaune) w latach bolszewizmu i zimnej wojny, pojawił się dziś nowy „wróg” w postaci islamizmu. Niektórzy obserwatorzy i analitycy głoszą tezę o realnym niebezpieczeństwie islamizmu, a nawet samego islamu, podczas gdy inni twierdzą, że pojawianie się ciągle nowych „wrogów” udowadnia raczej to, że w swej obecnej postaci, Zachód nie potrafi istnieć bez wroga, po części może realnego, po części jednak wymyślonego, tak żeby tzw. „problemy cywilizacyjne” mogły zasłaniać problemy natury społecznej. Na tym tle doszło we Francji do kolejnych sporów wokół widocznej obecności islamu w sferze publicznej. Niektóre środowiska uważają islam za „obcy element”, podczas gdy inne twierdzą, że kultura francuska zawsze rozwijała się, od czasów starożytnych, przez przyjmowanie kolejnych elementów kulturowych przyniesionych przez poszczególne fale migracyjne, głównie z obszaru Morza Środziemnego. Spór toczy się także wokół kwestii, czy francuska kultura narodowa i polityczna jest tworem stałym czy dynamicznym. W momencie, kiedy język lub kultura francuska zdobyły pozycję hegemonii w byłych koloniach, niektórzy skłaniają się do twierdzenia, że naturalne jest, aby ruch szedł także w drugą stronę.

Dorota Grobelna (Kuratorka projetku „Minaret”) „Projekt publiczny Joanny Rajkowskiej «Minaret» w Poznaniu – islamofobiczna reakcja na fantazję o minarecie w centrum Poznania”

W ramach wystąpienia przedstawiona zostanie koncepcja projektu publicznego „Minaret” Joanny Rajkowskiej (zakładająca zamianę poprzemysłowego komina w centrum Poznania na minaret – idealną kopię minaretu Wielkiego Meczetu w Jenin na Zachodnim Brzegu Jordanu), oraz reakcja z jaką spotkała się jej publiczna prezentacja w połowie 2009 roku. Podjęta zostanie próba zarysowania retoryki oponentów projektu. Uwaga skierowana zostanie tak na język oficjalnych pism przedstawicieli władz Miasta Poznania, czy artykułów prasowych, jak i na wpisy na forach internetowych oraz maile skierowane bezpośrednio do artystki. Prezentacja zakreśli formy oporu wobec fantazji o minarecie w historycznym centrum Poznania. Fantazji, której realizacja nie wydaje się dziś możliwa.

Imam dr Ali Abi Issa (Muzułmańskie Centrum Kulturalno-Oświatowe, Instytut Studiów Nad Islamem) „Badania nad islamem – problemy metodologiczne”

Pomiędzy orientacją związaną z naukami muzułmańskimi a wiedzą Zachodu na ich temat, można zaobserwować wiele różnic. Jednocześnie zauważalna jest obecność stereotypowego postrzegania tej religii nawet w opracowaniach stricte naukowych. Początkowo wydawać by się mogło, że główną przyczyną takiego postrzegania, jest literalizm. Zwłaszcza, że na Zachodzie interpretacje tekstów muzułmańskich prowadzone są przeważnie w oparciu o aspekty językowe, podczas gdy muzułmańska metodologia wymaga uwzględnienia wielu czynników, które mogły mieć wpływ na kształtowanie się badanego materiału.

Metodologia muzułmańska powstała jako owoc sporu między filozofami a teologami skłaniającymi się ku przyjmowaniu i analizowaniu spuścizny nauk muzułmańskich bezkrytycznie. Spór był spowodowany kategorycznością filozofii greckiej w wyznaczeniu roli umysłu jako nadrzędnego w stosunku do objawienia, i tekstów uznawanych za objawione.

Problematyka referatu wiąże się z zagadnieniami natury metodologicznej oraz egzegetyczno-hermeneutycznej. Proponowanego rozwiązania omawianego konfliktu metodologicznego autor proponuje poszukiwać w próbach opracowania nowej normatywnej metodologii jakościowej i ilościowej, którą należałoby stosować w ramach studiów nad islamem. Metodologia ta musiałaby uwzględniać definitywne ustalenia nauk Szari’a oraz zachęcać do podejmowania analiz i prac porównawczych, w ramach których swoje zastosowanie powinna znaleźć „metoda konfrontacyjna”.

Julian Jeliński (Uniwersytet Wrocławski) „Islamofobia a krytyka religii i religiofobia – pytanie o granice islamofobii”

Przeczenie dyskryminacji muzułmanów w społeczeństwach zachodnich wydaje się być obecnie dowodem ignorowania faktów społecznych przez osoby skłaniające się ku takim negacjom. Owe zachowania dyskryminacyjne często za swą podstawę mają irracjonalny (pozbawiony podstaw) strach lub awersję do islamu – czyli zespół cech, określanych mianem islamofobii. Pojęcie islamofobii stanowi jednak temat wielu polemik ze względu na to, że problematycze jest, jakie działania powinno się nim określać i czy w ogóle zasadne jest jego używanie. Czy pojęcie islamofobii jest używane do określania nieuzasadnionej wrogości wobec islamu, wiążącej się często z postrzeganiem wszystkich muzułmanów jako religijnych fanatyków, odrzucających takie wartosci jak tolerancja, równość i demokracja? Czy też stosowane jest w publicznym dyskursie, by uciszać wszelką krytykę, ale przede wszystkim głosy umiarkowanej większości muzułmańskiej sprzeciwiające się m.in. wykorzystywaniu islamu do celów politycznych i propagandowych? Jakie są granice pojęcia islamofobii i w którym miejscu krytyka religii przeistacza się islamofobię? Czy dyskurs publiczny potrafi rozróżnić religiofobię, krytykę religii i islamofobię? Czy też nieuniknione jest połączenie tych trzech pojęć, a przez to ich treściowe rozmycie?!

Ewa Jupowiecka (Dolnośląska Szkoła Wyższa) „Wielokulturowość europejska – projekty, strategie, wyzwania”

Zjawisko wielokulturowości odnosi się z jednej strony do opisu wieloetnicznego i kulturowo różnorodnego społeczeństwa, z drugiej do idei równości i szacunku wobec mniejszości kulturowych, w końcu do zasad polityki zmierzających do równouprawnienia wszystkich obywateli i ich pokojowego współistnienia. W koncepcji wielokulturowości homogeniczny model kultury zostaje zastąpiony modelem heterogenicznym łączącym odmienne, często przeciwstawne wzorce, wartości i tradycje. Zasługą ideologii wielokulturowości było otwarcie na różnorodność, uświadomienie opresywnego wobec mniejszości charakteru kultury dominującej, wywołanie dyskusji, która skłoniła Zachód do samokrytyki i otwarcia na dialog. Współcześnie coraz częściej słyszy się o klęsce projektu wielokulturowości w Europie. Realizowane modele nie tylko nie zdołały zapobiec konfliktom, lecz niejednokrotnie doprowadziły do ich eskalacji. Problem wykluczenia i dyskryminacji silnie dotyka społeczności muzułmańskiej bez względu na kraj zamieszkania. W referacie przedstawię modele wielokulturowości funkcjonujące w wybranych państwach europejskich (Francja, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania), omówię sukcesy i porażki poszczególnych rozwiązań oraz odniosę się do najczęściej poruszanych kwestii w debacie na temat wielokulturowości.

Prof. dr hab. Leszek Koczanowicz (Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej) „Konflikt, dialog, demokracja”

W swoim wykładzie staram się pokazać problemy, jakie pojawiają się, gdy koncepcja demokracji liberalnej nie uwzględnia pojęcia dialogu. Omawiam więc krytykę tej demokracji z „lewa” i „prawa”. Następnie na tym tle pokazuję zarys tego, czym może być demokracja niekonsensualna.

Dr Mariusz Marszewski (Uniwersytet Adama Mickiewicza) „Przejawy islamofobii w «tradycyjnie muzułmańskich» regionach dawnego Związku Radzieckiego”

Rozpad ZSRR przed niemal ćwierćwieczem doprowadził do swoistej reconquisty, odrodzenia się religii Allaha na obszarach, które stanowiły historycznie część świata islamu (dar al-islam) od czasów średniowiecznych oraz nowożytnych i które były miejscem przymusowej polityki sekularyzacyjnej trwającej przez większość XX wieku. Te gigantyczne dawne eurazjatyckie terytoria (Powołże, Kaukaz, Azja Centralna i Syberia) uległy silnej deislamizacji. Zbliżona ona była do dechrystianizacji przeprowadzonej na masową skalę przez państwo radzieckie per analogiam w Rosji, na Ukrainie, Litwie itd. Usunięcie islamu z tych terytoriów było bowiem tylko częścią sekularyzacyjnej polityki państwa radzieckiego, które zwalczało każdą religię. W specyficznej, naukowo-urzędowej nomenklaturze, powstałych na tym obszarze nowych, istniejących od 1991 roku piętnastu sukcesyjnych, państw postradzieckich, te eurazjatyckie terytoria noszą nazwę regionów (państw, krajów) „tradycyjnie muzułmańskich” zamieszkałych przez „tradycyjnie muzułmańskie” narody (ludy, społeczności, plemiona).

Zrozumienie specyficznej, właściwej obszarowi byłego ZSRR postradzieckiej terminologii (w pojęciach „tradycyjnego islamu” czy „tradycyjnej muzułmańskości”) jest jednym z podstawowych elementów umożliwiających zrozumienie paradoksalnego istnienia problemu islamofobii na obszarach, na których religia muzułmańska obecna jest od stuleci. W Związku Radzieckim, państwie przeprowadzającym forsowne kampanie przymusowej sekularyzacji realizowanej brutalnymi metodami, religia została niemal zupełnie usunięta z życia społecznego. Islam przetrwał tam przede wszystkim w sferze prywatnej, jako religia osób nie biorących czynnego udziału w życiu społecznym (jak dzieci, ludzie starsi itd.), jako ludowy zwyczaj (jak np.: obrzezanie dopuszczane jako element obyczajowy tatarski, awarski, czeczeński, uzbecki, a prześladowane jako element religijny) czy pozostałości przedmuzułmańskich wierzeń (pogańskich, szamanistycznych itd.).

Obecne przejawy islamofobii na tych terytoriach – niszczenie literatury religijnej, penalizowanie lektury książek teologicznych (m.in. powstawanie indeksów ksiąg zakazanych na które trafiają legalnie wydane współcześnie tłumaczenia zagranicznych aktualnych dzieł religijnych bądź traktatów islamskich sprzed kilkuset lat), internowanie bądź fizyczna likwidacja aktywnych działaczy muzułmańskich, prześladowanie muzułmanów (szczególnie młodych) obecnych ze swoją religią i religijnościa w sferze publicznej, burzenie nowych meczetów (jako budowli zbudowanych w sprzeczności z prawem budowlanym, normami sanitarnymi, elementów szpecących krajobraz, powstałych bez zezwoleń itd.), zamykanie starych (często niedawno odzyskanych przez wiernych) jest spowodowane dziedziczeniem po dawnym ZSRR przez elity rządzące państwami postradzieckimi specyficznej sekularnej wizji państwa i społeczeństwa, w której nie ma miejsca na obecność zjawisk religijnych w życiu publicznym. Prześladowanie islamu przez nomenklaturowe elity rządzące regionami muzułmańskimi jest więc logiczną konsekwencją postrzegania religii jako takiej jako niebezpiecznego problemu politycznego będącego zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa (ustroju państwowego). Obecne elity myślą i postępują bowiem podobnie jak jej poprzednicy w czasach radzieckich – w wielu przypadkach nie nastąpiła tam nawet zmiana pokoleniowa.

Omawiane regiony mają różne postacie administracyjne odziedziczone po ZSRR. Są to obecnie niepodległe postradzieckie państwa sukcesyjne lub republiki bądź obwody autonomiczne zamieszkałe przez ludność określaną potocznie mianem narodów (ludów, plemion itp.) „tradycyjnie muzułmańskich” ze względu na to, że spora część z nich to ateiści. Regiony te traktowane są w niniejszej analizie jako jedna modelowa całość z uwagi na występowanie w nich podobnych zjawisk islamofobii kierowanej przeciwko grupom ludności lub jednostkom próbującym odtworzyć stan przedrewolucyjny i postawić religię na miejsce jakie zajmowała ona w życiu społecznym do komunizmu. W podobny sposób prześladowane są grupy ludzi bądź jednostki importujące nowe wzorce religii muzułmańskiej z zagranicy czy kreatorzy zupełnie nowych zjawisk religijnych. Wszystkie te działania są w tych regionach traktowane przez laickie, postradzieckie i „postmuzułmańskie” nomenklaturowe elity polityczne jako angażowanie religii w politykę. Natomiast obserwatorzy zewnętrzni (spoza dawnego ZSRR) widzą w tych działaniach prześladowanych z powodu islamu grup ludności i jednostek walkę struktur państwowych z obecnością religii w publicznym życiu społecznym. Z punktu widzenia badacza polskiego ta podlegająca praktykom penalizacyjnym obecność religii ma przy tym często charakter śladowy i marginalny (którego skala jest nieporównywalna do przykładów obecności religii w sferze publicznej jakie są znane choćby z obszaru Polski, Stanów Zjednoczonych itd.).

Marcin Starnawski (Dolnośląska Szkoła Wyższa) „Islamofobia i antyrasizm: ideologie oraz stosunki społeczne”

Autor podejmuje próbę omówienia islamofobii we współczesnym kontekście polskim w dwóch wymiarach. Z jednej strony problematyzuje antyislamski/ antyarabski rasizm w kategoriach ideologii stanowiącej rodzaj wiedzy czy też „teorii” dostarczającej opisu i wyjaśniania zmieniającej się rzeczywistości polityczno-kulturowej. Funkcje tej ideologii przedstawia porównując je z innymi wzorami myślenia ksenofobicznego konstytuującymi społeczne wyobrażenia, które obejmują zwłaszcza kwestię zagrożonej „tożsamości zbiorowej” (narodowej, cywilizacyjnej) i konstrukcję domniemanej wspólnoty wartości i interesów. Autor problematyzuje m.in. podobieństwa dzisiejszej islamofobii do nowoczesnego antysemityzmu, wskazując jednocześnie istotne różnice między nimi. Z drugiej strony proponuje spojrzenie na złożoność stosunków społecznych angażujących różne kategorie aktorów politycznych i społecznych, a także zróżnicowane pozycje i interesy w kontekście tworzenia, instrumentalizacji i przyswajania antymuzułmańskiej ideologii. Autor sugeruje wyjście poza klasyczny model stosunków większość-mniejszość, wprowadzając, obok kategorii bezpośrednich ofiar islamofobii oraz bezpośrednich sprawców przestępstw nienawiści na tle islamofobicznym, kategorię kluczowych ideologicznych beneficjentów, a także problematyzując ambiwalentną pozycję członków „większości” jako jednocześnie pośrednich beneficjentów dominacji etniczno-kulturowej (i religijnej) i ofiar „wyzysku ideologicznego” ze strony propagatorów antyislamskiego rasizmu. Nawiązując do niedawnych badań empirycznych poświęconych przeciwdziałaniu przestępstwom nienawiści w Polsce, autor przedstawia również ideologiczno-społeczne uwarunkowania, w tym przeszkody, realizacji antyrasistowskiej polityki walki z islamofobią, wskazując na niejednoznaczność pozycji, ról i interesów potencjalnych i faktycznych podmiotów takiej polityki.

Dr Mariusz Turowski (Uniwersytet Wrocławski, Instytut Studiów nad Islamem) „Islamofobia – nowy rasizm czy antymuzułmańska płynna rasologia?”

We współczesnych dyskusjach na temat rasizmu mamy do czynienia z dwoma – rozumianymi często jako rywalizujące ze sobą – ujęciami: pierwsze to rasizm kulturowy, drugie to marksistowska problematyzacja rasizmu jako wyniku sprzeczności o charakterze ekonomiczno-politycznym. Zgodnie z tym pierwszym (jego najnowsze konceptualizacje – nawiązujące do antyesencjalistycznych koncepcji kultury i tożsamości rozwijanych przez licznych autorów w ramach sporu o wielokulturowość w latach 90. ubiegłego wieku – znajdziemy w pracach Alego Rattansi czy Simona Weavera, ale też np. w Płynnym życiu Zygmunta Baumana) rasa to kategoria konstruowana w ramach złożonych procesów natury polityczno-historyczno-kulturowych. Perspektywa marksistowska w znacznym stopniu rozwijana jest w ramach krytyki tej pierwszej orientacji (chodzi tu w głównej mierze o koncepcję Étienne’a Balibara, ale też Saskii Sassen czy Immanuela Wallersteina). W jej myśl, wszelkie „dyskursywne strategie urasowienia”, o których mówi teoria rasizmu kulturowego (prowadzące do arbitralnej produkcji „kozłów ofiarnych”) stanowią odzwierciedlenie – a ściślej fasadę – mechanizmów działających w bazie – w sferze produkcji: wyzysk robotników w wyniku kapitalistycznego parcia do minimalizacji kosztów pracy, możliwemu dzięki istnieniu „rezerwowej armii kapitału” (wieś podczas rewolucji przemysłowej opisywanej przez Marksa czy tania siła robocza w koloniach, w państwach peryferyjnych oraz w obrębie postnarodowych społeczeństw obywatelsko-imigranckich [Europa Zachodnia] w analizach marksistów, post- i neomarksistów 20-wiecznych i współczesnych).

Można jednak zaproponować ujęcie łączące, syntetyzujące ze sobą te dwa powyższe, gdzie rasizm będzie definiowany jako wspólny motyw przewijający się w licznych rasistowskich zjawiskach – konkretnych, historycznych narracjach i praktykach. Ten jeden scalający motyw rasizmu to przemoc związana z apelem – wspieranym przez zinstytucjonalizowany aparat władzy (zarówno twardej, państwowo-prawnej, jak i miękkiej – symbolicznej) – o eliminację bądź podporządkowanie Innego, w sensie fizycznym, kulturowym, ekonomicznym i politycznym. Odwołanie się do tej konceptualizacji – unikającej zarówno „upłynnienia” problemu rasizmu, sprowadzenia go do zbioru niestabilnych napięć między pozycjami społeczno-dyskursywnymi, typowego dla ujęć (post) modernistycznych, jak i instrumentalizacji różnic etnicznych i kulturowych w poszukiwaniu „podmiotu emancypacji”, możliwości eliminacji ekonomicznego wyzysku oraz dróg do postkolonialnego „narodowego wyzwolenia” – może okazać się owocnym zabiegiem zmierzającym do rozpoczęcia właściwej, wolnej z jednej strony od uproszczeń, a z drugiej od tworzenia zbyt pospiesznych analogii, refleksji nad islamofobią jako jedną ze współczesnych tendencji rasistowskich.

Red. Przemysław Wielgosz („Le Monde diplomatique”) – „Islamofobia – ideologia ery nieograniczonej wojny z terroryzmem”

Wraz z upadkiem Bloku Wschodniego w roku 1989 amerykańskie dążenie do hegemonii w globalnym systemie kapitalistycznym potrzebowało nowych ideologicznych uzasadnień odpowiadających nowym uwarunkowaniom politycznym i ekonomicznym. W politycznym bestiariuszu jedynego supermocarstwa miejsce zagrożenia komunistycznego zajął islam a czerwony sztandar proletariatu ustąpił zielonemu szandarowi proroka. Kreowanie islamu na głównego wroga Zachodu i jego stylu życia zaczęło się wprawdzie wraz z Rewolucja w Iranie w 1979 roku, ale dopiero w latach 90. zajęło kluczowe miejsce w imperialnej ideologii USA i ich sojuszników. Islam pełni odtąd rolę alibi pozwalającego uniknąć zmierzenia się z ekonomicznymi, politycznymi, narodowymi i ideologicznymi realiami ekspansji imperialistycznej w strategicznych regionach Bliskiego i Środkowego Wschodu. Wpisanie imperialistycznych wojen i agresji w ahistoryczną, apolityczną i kulturalistyczną perspektywę zderzenia cywilizacji stanowi bardziej wyrafinowaną postać tej geopolitycznej islamofobii. Postacią bardziej brutalną, ale za to powszechnie stosowaną w praktyce jest retoryka towarzysząca wojnie z terroryzmem. Zaczerpnięto ją z dyskursu izraelskiej prawicy, która już w latach 90. usiłowała przenieść kwestię okupacji i kolonizacji Palestyny na poziom ponadhistorycznego nierozstrzygalnego konfliktu religijno-cywilizacyjnego. Po wydarzeniach 11 września 2001 roku tendencja ta zyskała sobie prawa obywatelskie w głównym nurcie mediów i debaty publicznej USA i Europy. Dyskurs islamofobiczny, utożsamiający terroryzm z nieusuwalną skłonnością religii muzułmańskiej do przemocy, stał się wygodnym narzędziem legitymizacji militarystycznych postaci ambicji do zarządzania światowym kapitalizmem, a zarazem instrumentem zarządzania strachem w polityce wewnętrznej USA i krajów UE. Przy jego pomocy kreuje się nowego innego-wroga, zarówno na niezachodnich peryferiach będących przedmiotem penetracji i ekspansji ośrodków władzy zlokalizowanych w euroatlantyckich centrach systemu, jak i na obszarze samego centrum, gdzie islamski terrorystyczny wróg przyjmuje postać nielegalnego imigranta.

Aleksandra Wilczura (Uniwersytet Jagielloński) „Medialna «łatka» islamu kontra saidyzm, czyli jak polskie media sprawiają, że boimy się islamu”

Przedmiotem referatu będzie kwestia wizerunku islamu w polskich mediach z naciskiem na prasę (w wybranych dziennikach i tygodnikach). Pokrótce przybliżone zostanie słuchaczom, jak ten obraz kształtował się w przeszłości, a jak wyglada obecnie. Jakimi środkami posługują się współczesne media w prezentacji islamu i zagadnień związanych z muzułmanami; jakimi hasłami, sloganami i sformułowaniami manewrują w konstruowaniu swoich wypowiedzi; w jakim kontekście nadawane są przez nie komunikaty skierowane do odbiorców (słuchaczy, widzów lub czytelników). Podstawę teoretyczną referatu będzie stanowić saidyzm, a dokładniej publikacja Edwarda W. Saida z 1981 roku, pt. Covering Islam: How the Media and the Experts Determine How We See the Rest of the World. Po jej omówieniu zaprezentowanych zostanie kilka przykładów z rodzimego rynku medialnego. Z przedstawionego porównania wyniknie, że w zasadzie mimo upływu 30 lat wiele się w tej kwestii nie zmieniło, a raczej w Polsce mamy wyraźną tendencję do powtarzania tych samych sloganów, stosując kalki słowne, które powstały na kanwie wydarzeń z latach 70. i 80. XX wieku.

Facebook